Z morza martwego, śródziemnego lub różowa himalajska lub Epsom – sole stosowane w domowych kąpielach

Kąpiel to uczta dla ciała i zmysłów. To idealny sposób na to, by się odprężyć po dniu pełnym zabiegania.

Jest to jednak również doskonały moment do tego, by zadbać o swoje ciało, a pomóc w tym mogą skutecznie sole do kąpieli. W sklepach znajdziemy sole z Morza Martwego, Śródziemnego, ale również różową sól himalajską czy sól Epsom. Zobaczmy, jakie właściwości ma każda z nich i wybierzmy tę właściwą dla nas.

Sól z Morza Martwego

Morze Martwe tak naprawdę wcale nie jest morzem. Jest to jezioro, ale przez to, że woda w nim jest słona, a nawet bardzo słona, jest ono nazywane morzem. Jest to najniższy punkt na ziemi, a lustro wody obniża się w tempie 1m na rok. Z tego powodu zasolenie Morza Martwego rośnie, bo sól nie wyparowuje razem z wodą. W takich warunkach nie mają szans przeżyć żadne rośliny i zwierzęta, ale to, co dla nich jest zabójcze, dla człowieka okazuje się zbawienne.

Sól z Morza Martwego ma szereg cennych dla naszej skóry właściwości. W jej skład wchodzi wiele związków chemicznych i mineralnych, wśród których warto wymienić magnez, wapń, fluor, krzem, żelazo, brom, potas, glin czy jod. Dzięki takiemu składowi, sól z Morza Martwego dodana do kąpieli nawilży i odnowi naskórek, działając jak delikatny peeling. Kąpiel pozwoli również ukoić zmysły, bo zawarte w soli pierwiastki wnikną do organizmu przez skórę i uzupełnią ich niedobory. Regularne kąpiele w soli z Morza Martwego pomogą uleczyć problemy skórne, takie jak łojotok, łuszczycę czy trądzik.

Sól z Morza Śródziemnego

Równie dużo właściwości ma sól z Morza Śródziemnego. Jego zasolenie jest mniejsze niż Morza Martwego, ale to nie wpływa negatywnie na właściwości lecznicze soli. Kąpiel z dodatkiem soli z Morza Śródziemnego pomaga pielęgnować skórę, uelastycznić ją i oczyścić. Składniki zawarte w soli wnikają przez skórę, ujędrniając ją, poprawiając krążenie i przyspieszając metabolizm. Regularne używanie soli z Morza Śródziemnego do kąpieli pozwala walczyć z rozstępami i cellulitem.

Różowa sól himalajska

Sól himalajska zaskakuje swoim przepięknym kolorem. Może przyjmować barwy od jasno do ciemnoróżowej, ale jej niezwykłość nie jest związana wyłącznie z jej kolorem. To sól krystalicznie czysta, wydobywana u podnóży Himajalów w Pakistanie, w miejscu, gdzie miliony lat temu znajdował się słony ocean. Jej pokłady znajdują się głęboko pod ziemią, co czyni z niej sól nieskażoną żadnymi współczesnymi zanieczyszczeniami.

W soli himalajskiej znajdziemy aż 84 minerały, które podczas kąpieli mogą wniknąć do naszego organizmu. Jej użycie poprawia nie tylko kondycję skóry, uelastyczniając ją, ale również całego organizmu. Z jej pomocą można pozbyć się cellulitu i podrażnień skóry, które często są wynikiem powstałych w organizmie niedoborów pierwiastków śladowych.

Sól Epsom

Sól Epsom swoją nazwę zawdzięcza miastu w Anglii, w którym początkowo ją odparowywano z tamtejszej wody mineralnej. W rzeczywistości pod nazwą tą kryje się siarczan magnezu, który dzięki zawartości siarki i magnezu wykazuje szereg korzystnych dla skóry właściwości. Kąpiel w soli Epsom ma ogromnie dużo korzyści, wśród których wymienimy tylko te najważniejsze. Dzięki nim możemy zredukować stres, pozbyć się problemów skórnych, złagodzić ból mięśni, zapobiega cukrzycy i kłopotom z układem krążenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*

*

*