Jak potwierdza się występowanie astmy?
RedakcjaAstma jest chorobą, którą mogą wywołać różne czynniki zarówno o podłożu alergicznym jak i nie alergicznym. Stąd praktykuje się różne metody oceny jej istnienia.
W pierwszej kolejności pacjent powinien trafić do lekarza. Często nawet lekarz pierwszego kontaktu, po zebraniu dokładnego wywiadu od pacjenta oraz po przeprowadzeniu podstawowych badań krwi, jest w stanie określić czy pacjent ma astmę.
Jeśli tego nie jest pewny powinien odesłać pacjenta do lekarza specjalisty w celu przeprowadzenia szczegółowych badań. Takim lekarzem jest pulmonolog lub alergolog, gdy podejrzewa się astmę o podłoży alergicznym.
Wśród niezbędnych badań trzeba wyróżnićbadanie czynności płuc, badania krwi, pomiar ciśnienia tętniczego, badania alergologiczne.
- Do oceny czynności płuc służy spirometr. Podczas tego badania jesteśmy w stanie ocenić pojemność życiową płuc oraz objętości pierwszo sekundową, czyli ilości powietrza usuniętego z płuc w ciągu pierwszej sekundy wydechu.Badanie jest proste i nieinwazyjne, a polega na wykonaniuprzez pacjenta głębokiego wdechu i wdmuchnięciu powietrza silnym strumieniem przez ustnik do aparatu.
- W tak zwanej próbie rozkurczowej również bada się objętość pierwszo sekundową, tylko że po podaniu betamimetyków w postaci wziewnej.
- Pletyzmograf – służy do oceny oporu oddechowego.
- Badania pod kątem astmy wywołanej alergią
Wśród tego rodzaju testów stosuje się różne próby np. test śródskórny, naskórkowy, test pocierania. Jednak w pierwszej kolejności lekarz zaleca wykonanie testu punktowego nakłucia. Polega on na nałożeniu na powierzchnię przedramienia krople zawierające różne alergeny. Kolejnie w centralnej części kropelki lekarz lub pielęgniarka robi nakłucie cienką igłą. Po około 15 minutach sprawdza się, pod którą z kropli nastąpiła reakcja alergiczna skóry (zaczerwienienie, swędzenie i/lub pojawienie się bąbla). Dzięki tej prostej i praktycznie bezbolesnej próbie można ocenić jaki alergen i mniej więcej w jakim dużym stopniu uczula danego pacjenta.
Dodaj komentarz