Zagrożenia dla wzroku 50-latka

Wraz z upływem czasu organizm jest coraz bardziej podatny na wszelkiego rodzaju schorzenia. Po 50 roku życia wzrasta m.in. zagrożenie wystąpienia problemów ze wzrokiem. Istnieją przypadłości oczu, na które osoby w tym wieku są szczególnie narażone. Należą do nich zwłaszcza AMD i zaćma.

Zaćma, czyli świat za mgłą

Zaćma, zwana również kataraktą, pojawia się zazwyczaj u osób w średnim wieku, lecz zwykle dopiero po 50 roku życia odczuwalne zaczynają być jej objawy.

W pierwszym etapie zaćma jest często mylona ze starczowzrocznością. Dzieje się tak ze względu na podobne objawy występujące w pierwszym etapie obu chorób. Chodzi tutaj o stopniowe pogarszanie się ostrości widzenia, któregow przypadku zaćmy nie da się skutecznie skorygować za pomocą okularów. W kolejnych etapach rozwoju zaćmy dochodzi do coraz większego zacierania się widzianego obrazu. Pacjenci często skarżą się na efekt tzw. zamglenia przed oczami. Dodatkowo mogą wystąpić objawy w postaci zmian w postrzeganiu kontrastu, jednoocznego podwójnego widzenia i zaburzenia wzroku przy silnym świetle.

Zaćmę można leczyć farmakologicznie, lecz pozwala to głównie spowolnić tempo jej postępowania i daje wymierne efekty tylko w początkowym stadium jej rozwoju. Najskuteczniejszą metodą leczenia katarakty jest zabieg chirurgiczny. Polega on na wycięciu wadliwej, zmętniałej soczewki, i wszczepieniu na jej miejsce nowej, sztucznej.

Jeszcze kilkanaście lat temu operacja zaćmy była uważana za ryzykowną i wymagającą długiego pobytu w szpitalu, przez co wielu pacjentów odkładało wykonanie zabiegu na tak długo, jak to było możliwe. Dzisiaj jest inaczej. Zabieg usunięcia zaćmy jest wykonywany w warunkach ambulatoryjnych i trwa zaledwie kilkanaście minut. Pacjenci nie muszą pozostawać w klinice, po kilku godzinach mogą wrócić do domu i odpoczywać w komforcie unikając tym samym niewygodnego i kosztownego pobytu w szpitalu.

Jedną z najnowocześniejszych metod chirurgicznego leczenia zaćmy jest fakoemulsyfikacja ultradźwiękowa. Zabieg ten polega na wykonaniu niewielkiego, bezbolesnego cięcia i wprowadzeniu sondy, która za pomocą ultradźwięków rozbija zmętniałą soczewkę oka.Potem przez to nacięcie zostaje wprowadzona zwijalna, miękka sztuczna soczewka wewnątrzgałkowa. Rana po fakoemulsyfikacji ultradźwiękowej zamyka się szczelnie sama pod wpływem ciśnienia wewnątrzgałkowego, bez użycia dodatkowych szwów.

AMD, czyli zagrożona plamka żółta

Bardzo często spotykaną chorobą oczu u ludzi po 50 roku życia jest również AMD, czyli zwyrodnienie plamki żółtej związane z wiekiem. To schorzenie jest równie groźne jak zaćma, gdyż zazwyczaj przyczynia się do całkowitej utraty wzroku.

Plamka żółta to miejsce w siatkówce oka o największej rozdzielczości widzenia. Jej uszkodzenie powoduje przede wszystkim utratę ostrości wzroku, ubytek w polu widzenia i problemy z postrzeganiem barw. Osoby po 50 roku życia nie powinny więc bagatelizować wszelkich oznak zmniejszenia komfortu widzenia. Do pierwszych objawów AMD zalicza się przede wszystkim zniekształcanie i wykrzywianie linii prostych, narastające trudności w czytaniu oraz komplikacje w postrzeganiu centralnym, czyli w widzeniu tego, co znajduje się na środku obrazu.

 {:PAGE_BREAK;:}

Uważa się, że zwyrodnienie plamki żółtej jest najczęstszą przyczyną ślepoty w krajach wysoko rozwiniętych. Dzisiejsza medycyna nie wynalazła jeszcze lekarstwa pozwalającego wyeliminować to schorzenie, a lekarzom do tej pory nie udało się poznać dokładnych przyczyn jego występowania. Naukowcy uważają, że wynika ono z mutacji kodu genetycznego, czyli zmian, które się w nim nagle dokonują. Może dochodzić do tego spontanicznie lub pod wpływem czynników zewnętrznych. Wiedza ta jest jednak cały czas zbyt mała, żeby móc w stu procentach skutecznie zapobiegać występowaniu tej choroby.  

W Polsce zarejestrowany jest tylko jeden lek przeciwdziałający AMD w formie wysiękowej, jest nim Lucentis. Działanie Lucentisu polega na blokowaniu czynnika stymulującego organizm do produkowania nieprawidłowych naczyń krwionośnych tworzących się pod plamką żółtą, które mogą powodować krwawienia. Podawany jest on do wnętrza gałki ocznej za pomocą zastrzyków. Niestety ta, jak i inne nowoczesne metody nie gwarantują pełnego powrotu do zdrowia.

Często jest tak, że AMD we wczesnym stadium w ogóle nie wpływa na jakość widzenia. Bardzo ciężko jest w związku z tym o szybą reakcję. Dlatego właśnie osobom w wieku powyżej 50 roku życia zaleca się regularne wizyty u okulisty, a w szczególności wykonywanie tzw. badania dna oka.

Profilaktyczne badanie dna oka

Dno oka jest jedynym miejscem w organizmie człowieka, gdzie stan naczyń można ocenić w nieinwazyjny sposób. Przez to, że wiele chorób, w tym także AMD i zaćma, prowadzi do zmian w naczyniach krwionośnych człowieka, badanie dna oka powinno być jednym z ważniejszych dla osób w średnim wieku. Pozwala ono na wczesne wykrywanie dolegliwości związanych nie tylko ze wzrokiem, ale również z całym organizmem, jak np. miażdżyca, cukrzyca czy nadciśnienie tętnicze.

Badanie dna oka jest bezbolesne. Najpierw okulista zakrapia oczy lekiem z tropicamidem (środek rozkurczowy) w celu rozszerzenia źrenicy. Następnie za pomocą wziernika ocznego, czyli oftalmoskopu, wpuszcza przez źrenicę snop światła, który po przejściu soczewki i ciała szklistego (galaretowata substancja wypełniająca oczodół, utrzymująca kształt gałki) oświetla dno oka. Lekarz patrząc przez wziernik nakazuje pacjentowi poruszać gałką oczną w różnych kierunkach. W ten sposób może zbadać stan narządu wzroku we wszystkich miejscach. 

Należy pamiętać, że szybka diagnoza daje możliwość podjęcia natychmiastowego leczenia, co może uchronić przed nieodwracalnymi konsekwencjami – w przypadku oczu przed ślepotą. Badanie dna oka nie jest wystarczające, pozwala jednak na ocenę zmian i skierowanie do dalszych badań diagnostycznych.   

                                                                                                                                


Źródło: www.lexummedica.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*

*

*